Uwielbiam wspierać ambitne, kreatywne kobiety i doceniam subtelne, dopracowane w każdym calu projekty. Właśnie dlatego zdecydowałam się na zostanie ambasadorką marki Natalii Sowierki – z Darią Burzyńską rozmawia Tomasz Wojciechowski.
Tomasz Wojciechowski: Choć jesteś kobietą sukcesu, to do tej pory unikałaś zdjęć ze statusem „Publiczny” w swoich social mediach. Co sprawiło, że postanowiłaś zostać ambasadorką marki Natalia Sowierka?
Daria Burzyńska: Uwielbiam wspierać ambitne, kreatywne kobiety i doceniam subtelne, dopracowane w każdym calu projekty. Właśnie dlatego zdecydowałam się na zostanie ambasadorką marki Natalii Sowierki. Do tej pory skupiałam się na promowaniu Kashmir SPA, a Kashmir SPA to przede wszystkim ludzie – kilkunastoosobowy zespół wspaniałych specjalistów oraz ja – osoba, która zwykle nadzoruje i koordynuje wszystko z boku. W kreacjach Natalii mam okazję wykonywać swoje obowiązki ubrana w eleganckie, pełne szyku i klasy rzeczy, co bardzo poprawia mój komfort i poczucie kobiecości. Czuję się w nich pewnie, a to pozwala mi przełamać wcześniejszą nieśmiałość zwłaszcza w kontekście tego, że postanowiłam się nieco uzewnętrznić.
TW: Twoja przyszłość biznesowa to z jednej strony rozwijanie Kashmir SPA a z drugiej strony chcesz się teraz skupić na rozwijaniu swojej marki , dlaczego?
DB: Chcę żeby ludzie spojrzeli na Kashmir SPA moimi oczami. Pomyślałam, że to może być interesujące, żeby pokazać jak wygląda dzień mamy prowadzącej biznes. Zależy mi na tym, żeby nasi goście poznali nie tylko Kashmir SPA jako miejsce, ale też jako osoby pracujące każdego dnia na to, żeby umilać czas odwiedzających nas klientów.
TW: Czym dokładnie zajmuje się Twoja firma?
DB: Tworząc Kashmir SPA marzyłam o miejscu, w którym każdy odwiedzający nas Gość będzie mógł chociaż na chwilę zapomnieć o troskach dnia codziennego. Z relacji naszych klientów wynika, że tak właśnie jest.
Kashmir SPA to w dużym skrócie mówiąc strefa relaksu i przyjemności.
TW: Czego nauczyła Cię praca w Kashmir SPA?
DB: Ta praca nauczyła mnie, że podstawą sukcesu jest zespół. W Kashmir SPA stawiamy na profesjonalizm, ale nie zapominamy o pozytywnej, rodzinnej atmosferze. Wszystkie kierujemy się dobrem odwiedzających nas gości i traktujemy ich tak, jak same byśmy sobie tego życzyły. Być może to banał, ale dobre nastawienie i współpraca to coś, co w dużej mierze składa się na sukces naszego miejsca.
TW: Jesteś szczęśliwą mamą. Jak pogodziłaś pracę właścicielki SPA z wychowywaniem dzieci?
DB: Musiałam nauczyć się dystansu do samej siebie. Trochę czasu upłynęło, zanim zrozumiałam, że będąc w pracy nie jestem złą mamą, a będąc w domu nie jestem beznadziejną bizneswomen. Staram się oddzielać życie prywatne od zawodowego i chociaż wciąż zdarza mi się zabierać pracę do domu, a dzieci do pracy, to myślę że balans jest względnie zachowany (uśmiech).
TW: Jak te rodzinne obowiązki godzisz dzisiaj, gdy w tym samym czasie rozwijasz się, tworzysz nowe miejsce w postaci punktu Kashmir Beauty Room w Kaliszu?
DB: Zauważyłam, że potrzebuję kogoś, kto po części odciąży mnie w codziennych „kashmirowskich” obowiązkach i podjęłam decyzję o zatrudnieniu managerki. Chociaż uwielbiam mieć wszystko pod kontrolą i osobiście dopilnowywać każdego szczegółu, to ta decyzja była niezbędna i szalenie ważna.
TW: W jakich ubraniach czujesz się swobodnie?
DB: Mój styl zależy od okazji i nastroju. Będąc w domu chętnie zakładam zwyczajne dresy, natomiast w innych przypadkach stawiam na sukienki, rzadziej spodnie. Lubię wiedzieć, że wyglądam stosownie do miejsca, w którym aktualnie się znajduję. To daje mi poczucie komfortu.
TW: W jakich ubraniach czujesz się pewnie?
DB: Idealne ubranie dla mnie powinno być dopasowane do mojej sylwetki, wygodne i kobiece. Nie akceptuję u siebie wyzywających kreacji, zdecydowanie bardziej przemawia do mnie elegancja i klasa. Gdy zobaczyłam po raz pierwszy kolekcję Natalii, to od razu pomyślałam, że tworzy ubrania specjalnie dla mnie. Gdy je założyłam poczułam się wyjątkowo.
TW: Jaki jest Twój ulubiony kolor?
DB: Mówią, że czerń to królowa kolorów i tak jest właśnie w moim przypadku. Czarne ubrania są praktyczne i klasyczne – definiują mnie w stu procentach. Zatem czerń zdecydowanie przemawia do mnie najbardziej ze wszystkich kolorów. Żyję niezwykle intensywnie, a nie ma bardziej intensywnego koloru niż czarny, więc wszystko się zgadza (uśmiech).
TW: Natalia idealnie wpasowała się zatem w Twój gust, ponieważ w Jej kolekcji jest mnóstwo czerni.
DB: Wszystko idealnie zbiegło się w czasie: w momencie, kiedy zdecydowałam się pokazać Kashmir SPA moimi oczami, zaprezentować ile osób pracuje na cały sukces tego miejsca pojawiła się Natalia i jej propozycja. W życiu nie ma przypadków (śmiech).